Miałam wybrać dosłownie kilka inspirujących zdjęć ale niestety (albo i stety...) skończyło się na kilkunastu. Wybaczcie jeżeli rozboli Was palec od scrollowania.
Wybrałam zdjęcia dwóch apartamentów, które są dla mnie istną bombą inspiracyjną i kwintesencją stylu idealnego. Niemal każdy element w tych wnętrzach jest dla mnie perfekcyjny.
Wnętrza proste i funkcjonalne do granic możliwości. Pełne światła dzięki dużym i niczym nie przysłoniętym oknom. Do tego mega konsekwencja w kwestii użycia koloru. Biel, biel i jeszcze raz biel w połączeniu z subtelnymi plamami koloru. Uwielbiam!
I do tego te smaczki w postaci strych mebli i detali takich jak tłoczenia w drzwiach czy zróżnicowana faktura ścian. Delicje w wydaniu wnętrzarskim!
Apartament nr 1
Apartament nr 2
źródło: homedit.com
Pozdrawiam! :*
MG
Hej, przepraszam że Cię tak bombarduję komentarzami ale nie wiem czy jeszcze pamiętasz w tym poście http://mohitogirl.blogspot.ch/2013/04/buongiorno.html#comment-form prosiłam żebyś napisała posta na temat studiów architektury. Bardzo mi na nim zależy bo sama stoję przed wyborem i Twój wpis na blogu na pewno by mi pomógł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
D.
uwielbiam przeglądać wnętrza! inspirują :)
OdpowiedzUsuńTwoja walka z włosami już się skończyła? Jakbyś chciała coś na porost włosów to polecam seboren (koszt ok 12 zł w aptece). Przelej to do innej butelki, bo ta apteczna to jak od syropu, strasznie niepraktyczna. Włosy rosną jak wściekłe po tym
OdpowiedzUsuńObydwa apartamenty mi się podobają, ale chyba zdecydowanie wolę nr 2 ;D
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie klimaty.
OdpowiedzUsuńŚliczne i wgl., ale... za dużo bieli?^^'
OdpowiedzUsuń